Kiedyś specjalnością muczniańskiej kuchni była głównie dziczyzna, na którą partyjni notable z upodobaniem polowali w okolicznych lasach. Przeważała sarnina, jednak trafiały się też inne smakołyki, jak choćby mięso z żubra, a nawet z niedźwiedzia, na którego odstrzał zezwolono w Bieszczadach w czasach PRL aż pięciokrotnie.
Autor: Szymon Narożniak
Skomentuj