Powyższemu zdjęciu oprzeć się nie mogliśmy. Dlatego nadal na stronie głównej pozostajemy w Bieszczadach, które chwilowo zdominowały nasz serwis. Rzecz jasna nie pierwszy raz, bo kochamy te góry miłością absolutnie bezkrytyczną i wieczną. A takiej nocy na Wetlińskiej możemy tylko z czystym sercem pozazdrościć. Sami wielokrotnie nocując w Chatce Puchatka najpierw długo nie mogliśmy położyć się spać, bo ile się dało paśliśmy oczy wspaniałymi widokami, a potem długo nie mogliśmy ruszyć w dalszą drogę podziwiając przepiękny wschód słońca, który dla nas zawsze kończył się... ok. 12 w południe. Fot. Połonina Wetlińska - schronisko Chatka Puchatka. Noc z 01/02.03.2014 r.
Autor: Katarzyna Warańska
Skomentuj