W niedzielę zakończyły się w Leżajsku uroczystości związane z rocznicą śmierci cadyka Elimelecha. W sumie trwały aż trzy dni. Najciekawsza była sobota - szabat. Poranne modły, czytanie Tory oraz wspólna zabawa nie mają sobie równych wśród widowisk i obrządków, które miałem okazję oglądać w Polsce.
Autor: Szymon Narożniak
Skomentuj