podkarpackie
Okolice Tworylnego
Lało jak z cebra,pogubiliśmy się,sami na nieznakowanej trasie, ścieżki po których chadzają żubry, i dobrzy ludzie...przy schodzeniu do Zatwarnicy zabrał nas kombinowany jeep i super facet, od 30-tu lat mieszkający w Bieszczadach... Bez niego nie dotarlibyśmy do Wetliny /musielibyśmy jeszcze podejść na przełęcz Orłowicza a było już bardzo póżno i potwornie lało !!! Dziękujemy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Autor: Urszula Rosińska
| Ocena: |  | | | |
Średnia ocena: 4.00 Ocen: 13 Odsłon: 4249
Twoja ocena: DobreBardzo dobre
Tagi: doliny
podkarpackie
województwo
Ulu wiem, co czujesz. W 2004 roku byłam niedaleko Tworylnego, w Krywem i Hulskiem. We dwójkę szliśmy po nieoznakowanych szlakach, przez zarośla, pokrzywy po pas. Na "szlaku" nikogo nie było, oprócz żmii zygzakowatej, która wygrzewała się w słońcu, ale warto było. Do dziś wspominamy tą wyprawę i chcielibyśmy kiedyś zabrać ze sobą naszą córkę, ale na razie jest na to jeszcze za mała, chociaż jest dzielnym piechurem. Pozdrawiam i podziwiam za wytrwałość....
Autor: Małgorzata Heichel-Detzner
Dodano: 2011-08-13 23:13:38
Skomentuj