Chasydzi przylatują do nas z ciepłego świata. Przeraża ich prószący śnieg, który osadza się wilgocią na filcowych ( drogich, piekielnie kosztownych) trombelach. Dlatego kapelusze i sobolowe czapki okręcają poczciwymi reklamówkami. Na nogach zaś większośc z nich ma pozakładane karykaturalnie wielkie gumiaki....
Skomentuj