Zdjęcie zrobione między Kalnicą a Przysłopem. Kiedyś drogi bieszczadzkie wyglądały tak, że tylko terenowym samochodem można było zapuścić się gdzieś w bok, teraz to można wjechać osobówką nawet z niskim zawieszeniem. Oczywiście pod warunkiem, że przy wjeździe na drogę nie stoi znak zakaz wjazdu "Nie dotyczy służby leśnej".
Autor: Dariusz Żuk
Skomentuj