Tam są męskie sprawy męskie bazy, Z nadbudową kłopotów najmniejszych, Nie daj sobie powtarzać dwa razy, Nie bądź taki niedzisiejszy, Po przygodę, po urodę życia pośród leśnych głusz, Tam gdzie życie nikogo nie chłaszcze, Zamiast dzień stracony gonić, Zamiast ronić łzy spod rzęsy, Po prostu wyjedźcie w Bieszczady. My tak, jak słowa piosenki Wojciecha Młynarskiego wciąż uciekamy daleko, daleko od tych słotnych dni szarości, od zamętu codzienności, od pogoni, od miast toni... po prostu w Bieszczady.
Autor: Bernard Buczek
Skomentuj