W dzieciństwie jeździłam z dziadkiem furą na jarmarki w Łosicach na Podlasiu:) Pamiętam, że zawsze odbywały się we środy. Dziadek kupował mi tam cukierki lub lody żeby mi się nie nudziło, a sam sprzedawał różne rzeczy. Lubię atmosferę jarmarków:)
Masz rację ...żona tego pana dokłada a on musi to ciągnąć ha , ha...tam są nie tylko starocie , może wrzucę cykl fotek z tego jarmarku , co sądzisz o tym ?
Skomentuj