Z miłą chęcią bym to zrobił i postawił czatownię (córka byłaby szczęśliwa, a ja przypomniałbym sobie dzieciństwo kiedy z setkę takich czatowni postawiłem, tylko, że z lornetką i ruskim noktowizorem siedziałem)... tylko nie usiedzę zbyt długo w jednym miejscu za bardzo mnie nosi i bardziej pasjonuje mnie podkradanie się do zwierza, a sądzę, że zakupię uniwarsalne nikonowskie 70-300 i na jakiś czas mnie zadowoli... do tego jakąś stałkę wiecej niż 300mm z M42 i będzie cacy:)
Ps. a z tą 50 to naprawdę hardcore ;)
300mm się przydaje, ale może na początek spróbuj postawić jakiś namiocik lub czatownię skoro zwierzaczki łażą blisko. Kiedyś, gdzieś w necie widziałem zdjęcia zwierzaków z obiektywu 50mm, normalnie hardcore :-)
Codziennie mam podobne widoki za oknem ;) Niestety brak długiego końca w moim asortymencie foto powoduje, że musiałbym się zakradać bardzoooo blisko ale może w niezbyt odległej przyszłosci kupię coś z 300mm :)
Skomentuj