pomorskie

  

Główki portu jachtowego w Gdyni

Kiedy wróciliśmy z naszego jesiennego rejsu po Bałtyku z gdyńskiego portu wypływał właśnie rosyjski żaglowiec Curier. Długo staliśmy przy falochronie patrząc, jak rozpływa się w mgiełce horyzontu. Nikt się nie odezwał nawet słowem. Wszyscy wiedzieliśmy, że ta chwila zapadnie w nas do końca życia.

Autor: Szymon Narożniak

Ocena:

Średnia ocena: 4.00 Ocen: 13 Odsłon: 7619
Twoja ocena: DobreBardzo dobre

pomorskie

województwo

Skomentuj

Kilka razy obserwowałam podobną scenę z gdyńskiego brzegu... z zupełnie innymi uczuciami, jak ptak - nielot, który choć bardzo by chciał, nie potrafi oderwać się od lądu :)
Autor: Joanna Siegel
Dodano: 2009-11-22 20:12:57