Nooo ! Trochę szkoda, że to nie talerz wsparty na dwóch smokach (czy jakoś tak...) Wtedy byłaby i płaska i okrągła jednocześnie... No i te Tatry bym zobaczyła... :-)))) 230 km - ho ho !!!
kulistość ziemi nie pozwala zeby było widać Tatry z Warszawy,ale było by fajnie jak by było widać,mnie bardzo interesuje ten temet skąd widać najdalej Tatry,mam fotke z odległośći 230 km:)
Kapitalne oba dowody w sprawie istnienia Tatr - krakowski i katowicki :-) Zamiast brać "na wiarę", pozostaje chyba tylko wleźć na dach któregoś z warszawskich wieżowców i spojrzeć, czy i stąd je widać...:-) Pozdrowienia !
Skomentuj