Kto nie zna tego widoku, ręka w górę. Malownicze ruiny zamku w Mirowie widział zapewne każdy, a przynajmniej na zdjęciach. Zamek został zbudowany na szlaku Orlich Gniazd, w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, za panowania Kazimierza Wielkiego, prawdopodobnie w miejscu drewniano-ziemnego grodu. Jego historia jest długa, tak samo jak lista właścicieli warowni. Ta przechodziła z rąk do rąk, by niemal całkowicie podupaść podczas potopu szwedzkiego. Ostatni lokatorzy wyprowadzili się z zamku w 1787 r. Okoliczni mieszkańcy skutecznie zagospodarowali pozostawione przez nich mienie - ruiny zaczęli rozbierać, gdyż postanowili wykorzystać szczątki zamku do budowy m.in. swoich domostw. Dopiero na początku lat 70 XX wieku postanowiono należycie zadbać o zabytek i zamek, a raczej to, co z niego pozostało, został zabezpieczony.
Autor: nessuno
Skomentuj