Prywatne miasto Osolińskich czyli Klimontów pod Sandomierzem, a właściwie przy drodze z Opatowa do Rzeszowa, zaraz za Lipnikiem, a przed Sulisławicami, ozdobił niezwykłą budowlą sam Wawrzyniec Senes, czynny w XVII wieku, znakomity architekt. Skuszony pokaźnym trzosem zaprojektował był kolegiatę, ale nie na typowym dla polskich kościołów planie prostokąta, tylko elipsy. I tak na prowincji pyszni się jeden z najciekawszych manierystycznych obiektów w naszym kraju.
Autor: Ryszard Biskup
Skomentuj