Ossoliński osobiście starał się u papieża o przywilej infuły dla prepozytora, umożliwiając tym samym celebrowanie mszy w mitrze biskupiej. Wstępna zgoda biskupa krakowskiego Gembickiego z 1648 r. nie oznaczała ostatecznej aprobaty kapituły i przyznania przywileju infuły dla jej prepozytorów. Śmierć Jerzego Ossolińskiego w Rzymie w 5 sierpnia 1650 r. pokrzyżowała wprawdzie te ambitne plany, ale następcy magnata swego dopieli i obecny proboszcz klimontowski może w określone święta paradować w infule.
Autor: Ryszard Biskup
Skomentuj