Dawny Bank Spółdzielczy został na początku XX wieku założony przez ojca Brunona Jasieńskiego Jakuba Zysmana.
Ulica Brunona Jasieńskiego prowadzi w miasteczku do budynku dawnego klasztoru; kiedyś znajdowała się przy niej szkoła imienia twórcy. Krzyżuje się z nią ulicą Jana Zysmana - ojca Brunona - przy której stoi rodzinny dom Jasieńskiego.
Prezes IPN Janusz Kurtyka przeprosił władze Klimontowa za pismo, w którym Istytut żądał zamiany nazwy ulicy Brunona Jasieńskiego w miasteczku Według IPN nazwanie ulicy imieniem działacza komunistycznego było - "formą gloryfikacji wymierzonej w niepodległość Polski polityki Józefa Stalina, zbrodniczej ideologii komunistycznej oraz jej reprezentantów". Według IPN, Jasieński był "propagatorem stalinizmu". W piśmie z przeprosinami, skierowanym do przewodniczącego rady gminy Janusz Kurtyka przyznaje, że wysłany z Krakowa dokument był "błędem pracowników", a "Bruno Jasieński jestł ważną postacią polskiej kultury, wobec czego uhonorowanie imieniem poety nazwy ulicy jest uzasadnione".
W Klimontowie w wakacje od siedmiu lat Stowarzyszenie Miłośników Twórczości Brunona Jasieńskiego organizuje "Brunonalia" - obchody rocznicy urodzin twórcy. Podczas imprezy skierowanej głównie do dzieci i młodzieży odbywają się warsztaty teatralne, malarskie, muzyczne, koncerty, przedstawienia i pokazy filmowe
Autor: Ryszard Biskup
Skomentuj