W Polsce zaprzestano żywicowania niemal 30 lat temu. Sam proces żywicowania był rozpoczynany w drzewostanach, które miały być użytkowane rębnie, czyli miały być wycięte w ciągu 1-2 lat po zakończeniu pobierania żywicy. Spały żywiczarskie spotykane jeszcze informują o tej historii ale wskazują też, że z różnych przyczyn las nie został w ustalonym czasie wycięty, a to z kolei świadczy, że dziś te drzewa nie mają wartości gospodarczej i materialnej jaką miały 30 lat temu. Drzewa takie są najczęściej spróchniałe. Strata na każdym takim drzewie to dziś około 200-500 złotych. Zdjęcie nie pochodzi z rezerwatu i parku narodowego.
Autor: Robert Grzeszczyk
Skomentuj