Przechadzając się po obozach rycerzy pod Grunwaldem czasem zapierało wręcz dech w piersiach. Tak ogromne wrażenie robiło podobieństwo spotkanych tu postaci, przedmiotów, a nawet zachowań do średniowiecznych realiów. W pierwszym momencie można było się poczuć, jak w gigantycznej scenografii do historycznego filmu. Tak naprawdę inscenizacja Bitwy po Grunwaldem rozpoczynała się już tutaj, a faktycznie jeszcze dużo, dużo wcześniej, w głowach rekonstruktorów.
Autor: Szymon Narożniak
Skomentuj