Pani Halino, ale w tym wypadku owa skala miała ogromne, a nawet rzekłbym decydujące znaczenie. To właśnie skala sprawiała, że uczestnicy mogli poczuć się faktycznie jak w średniowieczu. Dlatego Grunwald za rok też polecam. Obowiązkowo :-).
Sesja Pana Szymona "Grunwald 2010" wywarła na mnie spore wrażenie,tym bardziej,ze dotychczas nie miałam okazji uczestniczyć w tego typu imprezach.Zdjęcia zachęciły mnie do odwiedzin tego typu imprez,choć w mniejszej skali,do Chudowa koło Gliwic.
Skomentuj