warmińsko-mazurskie

  

Skansen kolei

Stacja normalnotorowa w Ełku należy do najstarszych w tej części Polski. Parowozownia mieści się w sąsiedztwie działającej zabytkowej kolei wąskotorowej. Ale skansen kolei praktycznie nigdy nie powstał. Stoją na bocznych torach porzucone parowozy, a w okolicznych zakamarkach wymontowane elementy. Warto to zobaczyć ponieważ co roku ubywa tych nieoficjalnych eksponatów.

Autor: Krzysztof Mierzejewski

Ocena:

Średnia ocena: 4.00 Ocen: 13 Odsłon: 2310
Twoja ocena: DobreBardzo dobre
Tagi: skanseny | kolej

warmińsko-mazurskie

województwo

Skomentuj

Wszystko widać na zdjęciach Szymona z Wolsztyna :) http://www.polskiekrajobrazy.pl/Galerie/750:Wolsztyn/25090:Wolsztyn_przygotowania_do_parady._Uzupelnianie_zapasow_wody.html http://www.polskiekrajobrazy.pl/Galerie/750:Wolsztyn/4263:Wolsztyn_nabieranie_wody_do_parowozu.html http://www.polskiekrajobrazy.pl/Galerie/750:Wolsztyn/4264:Wolsztyn_zuraw_wodny.html
Autor: Joanna Siegel
Dodano: 2012-02-16 15:57:13
Ryszardzie... lokomotywa parowa (parowóz), lokomotywa spalinowa (spalinowóz) Taka jest nomenklatura tych pojazdów nic na to nie poradzę. Jedna i druga forma jest poprawna. Nie będę rozwijał jaka lokomotywa bo wynika to z kontekstu postów pod zdjęciem.
Dodano: 2012-02-16 15:49:44
:) dziękuję za obronę małej dziewczynki. Sporo z mamą podróżowałyśmy po Polsce, teraz podziwiam - sama z dwójką małych dzieci pociągami, autobusami i czym się w tamtych czasach dało. No i zaszczepiła "włóczęgostwo". :)
Autor: Natalia Pytko
Dodano: 2012-02-16 11:50:21
Zrozumiałem. Z zastrzeżeniem - parowóz :-) Wodę lało się do zbiorników, jak sama nazwa wskazuje, parowozów :-)
Autor: Ryszard Biskup
Dodano: 2012-02-16 10:43:46
Wspomnienie z buchająca parą podczas wlewania wody jest uzasadnione. Lokomotywa wypuszczała podczas tego procesu niesamowite ilości pary. W takiej mgle parowej nie było widać skąd ona się wydobywa. A tym bardziej mała dziewczynka nie mogła znać takich szczegółów technicznych :)
Dodano: 2012-02-16 10:25:31
No nie !!!!! Córka kolejarza to ty raczej nie jesteś. Przecie to przecież pompa wodociągowa, którą do tendra maszynista wlewał wodę, zamieniającą się w kotle na parę. Ta para gnała tłoki w ruch. Dopiero wtedy było buch, buch, buch, buch, jak u Tuwima :-)
Autor: Ryszard Biskup
Dodano: 2012-02-16 08:40:11
Takie urządzenie po prawej pamiętam z dzieciństwa, zawsze puszczało parę, przynajmniej taki mam obraz w głowie :)
Autor: Natalia Pytko
Dodano: 2012-02-15 22:32:05