Zimorodki mają swoją norkę zaledwie kilka kilometrów od mojego domu. Odwiedzam je co jakiś czas od wczesnej wiosny po późnej jesieni i niemal za każdym razem cieszą moje oczy swoimi pięknymi barwami i wyjątkowym sposobem zdobywania pokarmu. Są niesamowite, a ich obserwowanie dostarcza niezapomnianych wrażeń.
Autor: TOMASZ KOPI
Skomentuj