W wieży oraz w pokoiku ( trzy okna na puerwszym piętrze po prawej strony kościoła) przebywa w samotnosci i żyje w odosobnieniu od ludzi siostra Elżbieta. Do Rytwian przyjechała z klasztoru karmelitanek w Przemyślu, zamieszkała w kościele za zgodą biskupa sandomierskiego. Całe dnie spędza na modlitwie i kontemplacji, gdy kościół jest zamykany na klucz, opuszcza swoją izbę i krząta się po terenie całej świątyni. Ze światem zewnętrznym kontakt utrzyuje poprzez księży mieszkających w klasztorze, ale nie bęących zakonnikami. Jedzenie otrzymuje z kuchni klasztornej. Czasem widać modlącą się siostrę gdy wychodzi ze swojej pustelni i klęczy w przeszklonej loggi usytuowanej tuż nad ołtarzem.
Autor: Ryszard Biskup
Skomentuj