Centrum Warszawy jest trochę niezorganizowane, i trochę chaotyczne. Wydaje się, że wszystkie budowle powstały przypadkiem, bez planu i nieco na wyrost, żeby przyćmić wielki Pałac, symbolizujący minione, nie do końca uwielbiane, czasy. A jednak wystarczy inne spojrzenie, inna perspektywa, żeby dostrzec w Warszawie mały… Manhattan.
Autor: Caska
Skomentuj