Długi obiektyw znakomicie skrócił perspektywę i podkreślił rytm kubistycznych wykuszy. Znakomity efekt. Co do tego jak się mieszka w podobnej szuflandii, mogę wrzucić taki motyw, nie z Polski co prawda, ale z pobliskiego Wiednia. Tak jest w trzecim bezirku - jeden z pewnością z najbardziej znanych wykwitów architektonicznych w Europie - dom na rogu ulic Lowengasse i Kegelgasse. Skonstruowana i wybudowana w 1983 roku przez artystę - hippisa Friedensreicha Hundertwassera komunalna kamienica o niezwykłej fasadzie. Poukładane byle jak, pozornie bez składu i ładu elementy jak ze snu pijanego surrealisty. Kolorowe jak tęcza, z załamującymi się liniami, bo pan artysta miał takie widzimisię, że linii prostych nie tolerował. Pod tym domem są codziennie tłumy turystów z całego świata, a ludzie którzy dostali tam kwatery, przeklinaja coraz głośniej swój los i gwar za oknami. Powtórzę ponownie. Dom przy Karowej - zaskakujący motyw ze śródmieścia Warszawy. Bardzo ciekawy kadr.
Co do mieszkania tam, nie bede sie wypowiadal, bo nie bylem w srodku. Faktycznie na pierwszy rzut oka wyglada to troche przerazajaco, ale prawde mowiac taka juz specyfika wielu miejsc w naszych miastach. Jestem w stanie wskazac wiele blokowisk, w różnych miastach, gdzie wyglada to jeszcze gorzej. Zaleta tego miejsca, troche kompensujaca watpliwa urode fasady budynku, jest jego otoczenie, dwa kroki stad jest trakt królewski, hotel Bristol, Palac Prezydencki, Stare Miasto, etc.
Skomentuj