W roku 1824 pod Kielcami ruszyła budowa największego na ziemiach Królestwa Polskiego zakładu hutniczego. Wszystko zaprojektował wykładowca Szkoły Akademiczno-Górniczej z Kielc Fryderyk Lampe. W dolinie rzeki Bobrzy zlokalizowano zakład składający się z pięciu wielkich pieców, które miały produkować około 180 tysięcy cetnarów surówki rocznie, dwunastu młotów, trzech pieców do prażenia rudy, węgielni i giserni. Podnoszące temperaturę w piecach miechy napędzały koła wodne. Rudę i opał do pieców ładowano ze specjalnej rampy, ze specjalnie skonstruowanego muru, który zabezpieczał przed osunięciem wzgórze, na którym mieściły się budynki huty. Imponujący rozmiarami - ma wysokość ponad 15 metrów, długość blisko pół kilometra i szerokość prawie pięciu metrów - mur, stoi krzepko do dziś.
Autor: Ryszard Biskup
Skomentuj