Dokładnie ten sam i od tego czasu nic się nie zmieniło :( Fakt, pilnowany jest przez ochroniarzy, bo jak zbliżyliśmy się do płotu to zaczęli się nami interesować. Sprawa pałacu jest niejasna. Właściciel jest podobno ustalony, ale jak pisze w swoim artykule Teresy Kudyba, redaktorka i prezes Radia Opole, sprawa jest "patowa" i trzyma na niej łapę komornik. Podaję linka do artykuły http://kudyba.pl/index.php?go=1316&go2=1362
Piękny... to ten sam, który fotografowała Marta? Pisałyśmy wtedy, że wcale nie wygląda na taki niszczejący. I że ktoś jednak o niego dba. A co do przyczyn dla których kupili go właściciele - może to po prostu lokata kapitału? A może mają wobec niego dalsze plany? Remont takiego obiektu to nie bułka z masłem, to ogromne koszty i nakłady pracy. Obawiam się, że niewiele jest w Polsce osób lub instytucji, które mogą pozwolić sobie na takie przedsięwzięcie. Ale z tego co opisywała Marta wynikało, że nawet właściciel nie został jeszcze ustalony... a pałac czeka.
Skomentuj