Kurozwęki

  

Czarna Staszowska jest leniwa

Wypływające spod Kamienia, który jest zresztą górą, strumienie, łączą się w poważny ciek pod Smykowem, który od tego miejsca przestaje być zwyczajnym potokiem, tylko staje się prawdziwą rzeką. To jest Czarna. Czarna Staszowska. Płynie leniwie, raz w prawo raz w lewo, przez pola, łąki i pastwiska stepowe, aż gdzieś koło Winnicy wpada do Wisły. Koryto jak koryto - bardzo malownicze, a jak ktoś ma kartę wędkarską i sprzęt, to może schwytać na haczyk rybkę, jedną z kilkudziesięciu gatunków. O ile się wcześniej nie potopiły lub nie trafiły w saki świętokrzyskich kłusowników.....

Autor: Ryszard Biskup

Ocena:

Średnia ocena: 4.00 Ocen: 13 Odsłon: 4486
Twoja ocena: DobreBardzo dobre
Tagi: rzeki | kolor

Kurozwęki

miejscowość

Skomentuj

Elevate your crypto experience with the keplr wallet app. Manage your digital assets securely and seamlessly explore the Cosmos ecosystem with ease!