Czym byłoby Ponidzie bez rzeki, która je przepasa? Czym Nida bez krainy, która ją otacza? Pytania to nader retoryczne, bo jedno bez drugiego trudno sobie wyobrazić. Dzięki temu mariażowi tutejsze krajobrazy należą do najpiękniejszych w Polsce. Zielone pola ciągną się po horyzont w lekko pofałdowanej okolicy, zające czyhają za każdą kępą trawy, a wierzby zwieszają swe rozłożyste korony do samej wody. Majowa zieleń szczególnie tutaj nabiera zupełnie innego wymiaru. Ponidzie zielone, Ponidzie wiosenne...
Autor: daniel myszkowski
Skomentuj