Mieszkaniec Korczyna, który ma takiego pecha, że jego chałupa stoi tuż kołó parafialnego kościoła, nie zdzierżył, że po mszach parafianie przułaża pod Jego dom i co tu ukrywać - szczą szparko na ścianę rodowej sadyby. Złapał więc, bidula, za kwacz i literami jak woły wymazał wapnem przesłanie na oblewanym chłopskim moczem murze - Nie kibel !!!
Autor: Ryszard Biskup
Skomentuj