Zespół niemieckiego schronu kolejowego w Stępinie pod Strzyżowem składa się z długiego na 382 metrów schronu na cały pociąg i całego zaplecza technicznego. Niemcy rozpoczęli roboty inżynierskie na początku 1940 roku. Zatrudnili tutaj dwa tysiące inżynierów, techników, specjalistów, i kilka tysięcy jeńców obozów w Szebniach i Frysztaku. Przez cały czas wojny obiekt był w stałej gotowości na przyjęcie pociągu sztabowego lub innego pociągu specjalnego. Gdy Rosjanie ruszyli z ofensywą w ciągu zaledwie tygodnia wywieziono stąd całe wyposażenie. Cywilna kariera potężnej budowli to najpierw magazyny Narodowego Banku Polskiego, w których miano przechowywać pieniądze i inne walory. Potem była tutaj pieczarkarnia rolników ze Stępiny. Dzisiaj w opuszczonym schronie gospodarują młodzi ludzie z grup rekonstrukcyjnych, którzy za kilkuzłotową opłatą prowadzą ciekawskich po oświetlonych zakamarkach nietypowej konstrukcji.
Autor: Ryszard Biskup
Skomentuj