W zagojskim kościele,to co najbardziej niezwykłe w tej pierwszej polskiej świątyni braci Szpitalników, to dekoracja rzeźbiarska. Po pierwsze, sposób, w jaki zdobiony była od zewnątrz elewacja korpusu nawowego, nie znajduje w Polsce analogii. W połowie wysokości ściany znajdował się gzyms (widoczny do dziś) wydzielający dolną i górną część ściany. Dolna zaczynała się u spodu profilowanym cokołem, w górnej znajdowały się po trzy z każdej strony rozglifione okna, a między nimi półkolumienki, po których skuciu ślady bolą do dziś.
Autor: Adam Wawszczyk
Skomentuj