Pielgrzymując do Lichenia czy to zbiorowo, czy indywidualnie trzeba zarezerwować sobie kilka godzin, aby zobaczyć wszystko, co jest godne obejrzenia. W wielu miejscach należy przystanąć na dłuższą chwilę i może głębiej zadumać się nad tym, co właśnie oglądamy, a może wypadałoby się nawet pomodlić za siebie lub swoich najbliższych albo za tych, którzy od wielu już lat spoczywają tu, 2 metry pod ziemią i potrzebują naszej modlitwy? Bo ten kurhan, prezentowany na załączonej fotografii, kryje kości tych mieszkańców licheńskiej parafii, którzy zginęli w czasie szalejącej epidemii cholery, jaka nawiedziła także i tę miejscowość w 1852 r.
Autor: Lech Kadlec
Skomentuj