Dziękuję. Wraz z zaprzestaniem wypasu bydła wyginęły i susły. Niedawno jednak rezerwat został zasiedlony nowymi osobnikami. Czy to sprawi, że następna fotografia będzie z tym sympatycznym zwierzątkiem? Nie wiem. Obserwując zachowanie spacerujących tam ludzi czarno to widzę. Spacerujący z psami puszczają je bez smyczy , niektórzy używają kurhanów jako leżaka do opalania, ślady po ogniskach i śmieci. A przecież to jest REZERWAT!. Pozdrawiam:)
Skomentuj