Żeby postawić most im. gen. Elżbiety Zawackiej w Toruniu, trzeba było na Wiśle usypać sztuczną wyspę, na której spoczęły filary służące do posadowienia olbrzymich elementów konstrukcyjnych mostu. Transport i montaż był bardzo skomplikowany ze względu na gabaryty przęseł, dlatego uruchomiono specjalne centrum dowodzenia, w którym specjaliści monitorowali kluczowe parametry, m.in. poziom wody w Wiśle czy prędkość wiatru.
Na zdjęciu: Dwa przęsła mostu łączą się na wyspie sztucznie usypanej pośrodku Wisły.
Autor: Lech Kadlec
Skomentuj