Morze Bałtyckie

  

Główki portu jachtowego w Gdyni

Kiedy wróciliśmy z naszego jesiennego rejsu po Bałtyku z gdyńskiego portu wypływał właśnie rosyjski żaglowiec Curier. Długo staliśmy przy falochronie patrząc, jak rozpływa się w mgiełce horyzontu. Nikt się nie odezwał nawet słowem. Wszyscy wiedzieliśmy, że ta chwila zapadnie w nas do końca życia.

Autor: Szymon Narożniak

Ocena:

Średnia ocena: 4.00 Ocen: 13 Odsłon: 7614
Twoja ocena: DobreBardzo dobre

Morze Bałtyckie

kraina

Bałtyk to morze pełne sprzeczności. Z jednej strony często nazywany jest morzem śródziemnym północnej Europy, z drugiej zaś strony to jeden z najbardziej zanieczyszczonych akwenów na świecie. Choć chlubi się wspaniałymi plażami, jednymi z najpiękniejszych na naszym kontynencie, to niestety strefa klimatu umiarkowanego, w której jest położony raczej odstrasza od niego turystów głodnych słonecznych kąpieli i wody o temperaturze przekraczającej 20 stopni Celsjusza.

Bałtyk jest morzem stosunkowo płytkim - głębia położona najbliżej Polski (Głębia Gdańska) liczy zaledwie 118 m.  Najpłycej jest przy ujściu Wisły do Zatoki Gdańskiej, gdzie niesione przez rzekę osady tworzą niebezpieczne dla żeglugi mielizny.

Inną istotną cechą Morza Bałtyckiego jest jego niskie zasolenie - wynoszące średnio ok. 7 proc. (choć zimą w Zatoce Gdańskiej potrafi ono spaść nawet do 0,78 proc.). 

Z żeglarskiego punktu widzenia Bałtyk to dość trudny akwen. Zaliczany jest do mórz burzliwych, a jego fale są krótkie i strome. Typowa wysokość fali na Bałtyku wynosi 5 metrów, ale w czasie bardzo silnych sztormów przekracza nawet 10 metrów. Ponieważ Morze Bałtyckie zamarza tylko podczas wyjątkowo srogich zim nadaje się do żeglowania także o tej porze roku.

Skomentuj

Kilka razy obserwowałam podobną scenę z gdyńskiego brzegu... z zupełnie innymi uczuciami, jak ptak - nielot, który choć bardzo by chciał, nie potrafi oderwać się od lądu :)
Autor: Joanna Siegel
Dodano: 2009-11-22 20:12:57