Chętnie bym się z nim się pobawiła tylko w okolicach Warszawy trudno go spotkać. Ostatnio widziałam łosia dwa lata temu w Puszczy Kampinoskiej. Pozdrawiam!
Ha ha nie bawimy się w chowanego, bo ja nie mam najmniejszych szans, aby w moich stronach zobaczyć króla bagien !!!
Pozdrawiam i czekam na następne magiczne spotkania znad Biebrzy
Świetne spotkanie! Kilka lat temu - młody, może 1,5 roczny łoszak chodził koło mnie w Puszczy Augustowskiej około godziny. Wtedy nie nosiłam jeszcze aparatu..., a teraz marzę o takim spotkaniu.
Tobie gratuluję i pozdrawiam:)
Skomentuj