Pałac w Sławikowie jest kolejnym przykładem ziemiańskiej rezydencji, która prawdopodobnie nigdy już nie wróci do swojej dawnej świetności. Tymczasem to właśnie takie zabytki wyróżniają nasz kraj na tle innych państw w Europie i na świecie. Są unikatowe. Zbudowany w XVIII wieku pałac popadł w ruinę pod koniec II wojny światowej podczas walk o przyczółek łubowiecki pomiędzy Wermachtem a Armią Czerwoną. Dzieła zniszczenia dopełniły czasy PRL, kiedy to rozkradzione zostało całe wyposażenie. Pałac jest otoczony parkiem o powierzchni 6 ha, w którym rosną drzewa liściaste i znajdują się ruina kaplicy nagrobnej von Eikstedtów, wybudowanej w stylu neogotyckim. W otoczeniu pałacu znajdują się również ruiny dawnego spichlerza i oranżerii.
Autor: Barrenn
Skomentuj