Miń ruiny starej bożnicy i pójdź w dół między zagrodami. Będą szczekać psy a może ktoś spojrzy nieufnie, bo po co się tu kręcić. Tu nie ma nic do oglądania. Kirkut jest szczelnie ogrodzony, a macewy silnie nadgryzione zębem czasu a także różnymi narzędziami. Trzeba dobrze wytężyć wzrok, żeby je wypatrzyć między krzewami porastającymi teren opuszczonego cmentarza. Jest też pomnik wystawiony współcześnie. Hebrajski napis oddaje hołd tym, którzy zostali tutaj zamordowani przez faszystowskich oprawców.
Autor: Maciej Jelonek
Skomentuj