Komorze odwiedziłem w trakcie wycieczki rowerowej do miejsca gdzie rzeka Prosna uchodzi do Warty. Trasa dość długa i bardzo interesująca. Co jakiś czas musiałem zatrzymać się na uzupełnienie płynów i małą przekąskę. Właśnie w takiej chwili pojawił się ten piękny kotek. Rozłożył się i czekał na smakołyki. Podzieliłem się ale wcześniej powiedziałem mu, że ma pozwolić mi na wykonanie mu fotki. Tak powstało to zdjęcie. Zabawna przygoda ale często zdarzająca się przy tego typu wyprawach.
Autor: Krzysztof Wydra
Skomentuj