Gdy je zauważyłem przelatujące na niebie, chwyciłem swoją cyfrówkę do ręki, przybliżyłem je zoomem i nacisnąłem spust. Zrobiłem tylko jedno zdjęcie, bo zaraz potem schowały się za konarami drzew. Czy one nie są oznaką nadchodzącej wiosny?
Autor: Lech Kadlec
Skomentuj