Promem na drugi brzeg

Przeprawa promowa przez Wisłę w Nieszawie  to nie tylko atrakcja turystyczna tego niewielkiego miasta w województwie kujawsko-pomorskim. A trzeba wiedzieć, że nieszawska przeprawa znajduje się niemal w połowie drogi między mostami w Toruniu i Włocławku. Podróż promem z jednego brzegu na drugi trwa niespełna 10 minut  to spora oszczędność zwłaszcza czasu. Ale nie brakuje też takich osób, które korzystają z promu tylko rekreacyjnie. Obecny prom z napędem boczno-kołowym  duma i atrakcja turystyczna Nieszawy  pływa po Wiśle niemal od 30 lat. A sięgając do zamierzchłej przeszłości, trzeba wspomnieć, że już w 1465 roku, gdy zaczęła się tutaj (na lewym brzegu Wisły) osiedlać ludność, wyzwaniem dla nich stało się pokonywanie rzeki na jej drugi brzeg. Nadzieja na most pojawiła się dopiero w XVIII wieku, kiedy rozpoczęto wykonywanie pierwszych pomiarów geodezyjnych, ale na tym się skończyło. Po latach pomysł powrócił i kilka kilometrów od Nieszawy  w Sieniarzewie (wsi położonej w powiecie aleksandrowskim w gminie Zakrzewo, przy drodze wojewódzkiej nr 252), ma powstać stopień wodny. Jeśli tak się stanie, to na zaporze poprowadzona będzie droga, która połączy dwa brzegi Wisły. Budowa tego stopnia wodnego ma się rozpocząć w 2024 roku. Na zdjęciu: Prom przycumowany do brzegu w Nieszawie.

Autor: Lech Kadlec