Grzyby Borów Tucholskich

no i apetytu narobiliście tymi opisami na całą Polskę ,ha haaaa,fajne zdjęcie

widzę go ;0) a co do kulinariów, to moja mama zawsze gotowała po prostu te grzyby w solonej wodzie i jedliśmy je do ziemniaków - pycha! nie wiedziałam, że zupę się też z nich robi...

hmmm to znam świetne miejsce na rezerwat bo w jednym miejscu znalazłem ich z 20 ;) a ten był największy. A jak się ktoś dobrze przyjrzy to znajdzie na nim pająka ;)

a to to rosnie co rok w tym samym miejscu na pienku moze ktos i to zbiera choc nie nie widzialem zeby bylo sciete znajoma mowila ze robi z tego zupe a ja bylem zaskoczony

kozia broda jest pod ochroną? ciekawe, skąd miałabym o tym wiedzieć, od dziecka jeżdżę z rodzicami na grzyby i często je zbieraliśmy, choć ostatnio rzeczywiście ich mniej w naszych lasach. jak to można złamać prawo nawet o tym nie wiedząc :0/

Świetnie przedstawiony szmaciak.

Bardzo dobrze widać szczegóły grzyba.

W Polsce pod ochroną ale na Słowacji i w Niemczech można zbierać bez ograniczeń. Tam też robią pyszną zupę z dodatkiem cukinii, papryki i chili.

Jakiś czas temu trafił na tzw. czerwoną listę grzybów chronionych pod nazwą siedzuń sosnowy.

Ma dziwny wygląd..

Szmaciak gałęzisty (kozia broda) - teraz pod ochroną, ale kiedyś je zbierałem przy grubych,starych sosnach. Pychota! :)