Ale pod ścisłą ochroną. :))))) Jak się wie gdzie rośnie to można było jedną małą część grzyba zostawiać przysypaną igliwiem i za tydzień znowu odciąć i tak do końca sezonu. A teraz? Pod ochroną i już. Pamiętam egzemplarze,które miały ponad 1 kg wagi...:))))
Skomentuj