Jest to jeden z największych głazów narzutowych w Polsce, a na pewno największy na obszarze Borów Tucholskich. Miejscowi mówią o nim Diabelec bo diabły nocami na nim siadają i często w nocy można usłyszeć szatańskie odgłosy. Nazwa ta się nie podobała w pewnych kręgach więc powstała legenda o Świętym Wojciechu, który idąc chrystianizować pogańskich Prusaków na tym kamieniu wygłaszał swe kazania miejscowym. Od tamtego czasu głaz nosi nazwę Kamień św. Wojciecha. Jest jeszcze wiele legend i opowieści o tym głazie np. o skarbach ukrytych pod nim i chyba ktoś w to uwierzył, bo widać przy nim ślady kopania.
Autor: Dariusz Żuk
Skomentuj