Drzewo to ma nie tylko usta, nos i oczy, ale i srebrzysto świecące włosy. Gdybym jednak
chciał powtórzyć takie ujęcie z pewnością nie udałoby mi się tego dokonać. Jest to bowiem wynik zbiegu różnych okoliczności, m.in. tego, że wykonując pewien ruch ręką, w której trzymałem aparat fotograficzny, nacisnąłem jednocześnie spust migawki, zresztą zupełnie przez przypadek.
Autor: Lech Kadlec
Skomentuj