Gdy w XIX wieku Prusacy budowali w Toruniu fortyfikacje, przy ul. Okrężnej postawili kilka mniejszych schronów. W latach pięćdziesiątych XX wieku, decyzją ówczesnych władz wysadzono je w powietrze, ale okazały się na tyle masywne, że nie rozsypały się jak domek z kart, więc nie uprzątnięto gruzu. W obecnych czasach, gdy bezdomność wielu ludzi stała się rzeczywistością swój dach nad głową odnaleźli oni w tych zrujnowanych bunkrach. Ale ci bezdomni jak należy sądzić po miseczkach dla czworonogów, widocznych na zdjęciu opiekują się też bezdomnymi zwierzętami i w ten sposób dzielą tym, co mają, z mniejszymi braćmi.
Autor: Lech Kadlec
Skomentuj