W listopadzie 1940 r., w byłej Fabryce Smalcu i Rafinerii Olejów Jadalnych w Toruniu, niemieckie władze okupacyjne utworzyły obóz przejściowy i obóz pracy. Trafiły tu rodziny wysiedlone z Pomorza Gdańskiego, wypędzone ze swoich domów, które od tego momentu zasiedlone zostały przez Niemców. Polacy zaś w toruńskim obozie, z powodu nieludzkich warunków życia oraz głodu i chorób, a nie rzadko z wycieńczenia pracą ponad siły i stosowaniem wobec nich brutalnej przemocy umierali. W Szmalcówce (tak powszechnie określało się tę fabrykę) zmarło co najmniej 515 Polaków z czego 317 to była młodzież i dzieci, w tym 189 małych jeszcze dzieci, które nie przekroczyły trzeciego roku życia. Na pobliskim cmentarzu, nieomal vis á vis Szmalcówki, na końcu szpaleru maleńkich grobików, postawiono pomnik z dużym napisem: DZIECIOM POLSKIM OFIAROM FASZYZMU (na zdjęciu). Obóz w Toruniu, zlikwidowany został dopiero w czerwcu 1943 r. i wówczas więźniów przewieziono do przesiedleńczego obozu w Potulicach.
Autor: Lech Kadlec
Skomentuj