Rok1454 r. był dla Krzyżaków rokiem ich klęski. Wtedy to bowiem toruńscy mieszczanie członkowie Związku Pruskiego, wystąpili przeciwko uciążliwym władcom, jakim byli członkowie zakonu z krzyżami na piersiach i 7 lutego tegoż roku, zamek przez mieszczan został otoczony, a już następnego dnia (czego się nikt nie spodziewał), komtur krzyżacki Albrecht Kalb, nie widząc nawet najmniejszego cienia swojej wygranej zrezygnował z dalszej obrony zamku. Następstwem tego wydarzenia było złożenie przez torunian hołdu wierności Rzeczypospolitej i przysięgi posłuszeństwa królowi Kazimierzowi IV Andrzejowi Jagiellończykowi; był to jednocześnie początek wojny 13-letniej. Ale trzeba też wiedzieć, że społeczeństwo toruńskie nie darzyło sympatią niemieckich zakonników, i gdy już w 1240 r. na zamku wybuchł pożar nikt z mieszkańców Torunia nie pospieszył z pomocą. W 1966 r. uporządkowano to miejsce, podziemia częściowo odkopano i udostępniono zwiedzającym (obecnie jest pod opieką Muzeum Okręgowego w Toruniu).
Więcej informacji na temat tego zamku można przeczytać w artykule pt. \"Ruiny zamku krzyżackiego w Toruniu\", jaki opublikowałem w ekskluzywnym miesięczniku krajoznawczo-turystycznym POZNAJ SWÓJ KRAJ (nr 6/2016). Polecam tę lekturę.
Na zdjęciu: Wejście na zamek krzyżacki w Toruniu, a właściwie na jego ruiny.
Autor: Lech Kadlec
Skomentuj