Potężny zamek radzyński skutecznie opierał się atakom polskiego wojska w 1410 roku. Także miasto stało po stronie Krzyżaków. Przybyły spod nieudanego oblężenia Malborka król Władysław Jagiełło, z powodu braku ciężkiej artylerii nie zamierzał nawet szturmować warowni, nie chcąc tracić wojska na darmo. Najwyżsi dowódcy uzgodnili tylko fortel polegający na pozorowanym ataku, mający na celu wystraszenie obrońców. Gdy jednak w polskim obozie rozeszła się wieść o planowanym ataku na zamek, rozochocone wojsko pod dowództwem nieznanego rycerza, bez rozkazu króla zasypało obrońców gradem strzał i pocisków. Zastraszona i zaskoczona załoga zamku broniła się niemrawo, tak iż po kilku godzinach udało się sforsować bramę i zmusić Krzyżaków do poddania się. Król darował życie wszystkim oblężonym, biorąc w niewolę tylko 15 starszych rycerzy zakonnych. (zaczerpnięto z portalu \"Zamki Polskie - ciekawostki.\"
Autor: Piotr Maciejewski
Skomentuj