Takich miejsc na Polesiu jest wiele. Niektórzy twierdzą, że jest to efekt podniesienia się wód gruntowych i w pierwszej kolejności brzozy tego nie wytrzymały, ale są taż takie umarłe lasy gdzie drzewostan nie był brzozowy. To bagno zrobiłem blisko J. Glinki k/Włodawy
Autor: Tomek Kiecana
Skomentuj