A więc to deszczowe, mokre i pochmurne zdjęcie ma swoją ciepłą i ciekawą historię... Cieszę się, że ją opisałeś! Nie tak często teraz ludzie zapraszają nieznajomych w swoje progi :) Najwyraźniej wzbudzasz zaufanie! Z mojej strony komentarz był tylko żarem sytuacyjnym. Czasem nie mogę się powstrzymać ;-) Pozdrawiam serdecznie!
Sąsiad pewnie u sąsiadki :)
W domku na dalszym planie mieszka samotna kobieta jak się dowiedziałem od przechodnia.
Zapukałem zaproszono mnie.Moim oczom ukazała się starsza pani,która spokojonie na mnie spojrzała odrywając wzrok od gazety.Po przywitaniu się zapytałem czy mogę zrobić kilka zdjęć na jej podwórku, gdyż jest jak dla mnie nietypowe.Wraziła pani zgodę a ja zrobiłem kilka chodż padał deszcz. To nie chodzi o tą sąsiadkę tylko historia tego zdjęcia nie wiem czy Was interesuje ale postanowiłem napisać :)
Pozdrawiam Was i dziękuje za tak liczne komentarze :) Iwonki mnie zaskoczyły :) Waldek super
Brygida dociekliwa ale pozytywnie :)
Od tego miejsca ma ok 60km więc tyle wiem Pozdrawiam!
Skomentuj